Niepewność
Przez prawie całe dzieciństwo czułem się źle w swoim ciele. Nie chciałem zdejmować koszulki. Zazdrościłem innym chłopakom, że potrafią zdjąć koszulkę i czują się z tym komfortowo. Z dwojga złego wolałem zdjąć dół niż górę i trochę dziwiłem się ludziom, którzy wolą na odwrót. Któregoś razu całą wizytę na basenie opalałem plecy. Tak bardzo bałem się odwrócić i pokazać trochę tłuszczyku na brzuchu.
Miałem też jakąś dziwną relację ze stopami. Nie lubiłem sandałów. Jeśli już miałem je założyć, to zawsze ze skarpetkami. W domu nawet w największe upały ich nie zdejmowałem.
Pamiętam, jak kiedyś na rodzinnym grillu była 6-letnia dziewczynka, jakaś dalsza kuzynka. Było gorąco, ona nie miała koszulki. Po latach wiem, że było to bardzo w porządku, że nikt jej nie kazał zasłaniać piersi, których przecież jeszcze nie miała. Ja natomiast byłem zawstydzany (a przynajmniej tak to zapamiętałem), że nie chcę zdjąć koszulki, a przecież kuzynka jest dziewczynką i gania bez. Nie róbcie czegoś takiego swoim dzieciom. One doskonale znają swoje granice.
Na marginesie: powyższa uwaga tyczy się także niedawnej debaty o tym, czy dzieci mogą być na plaży nago. Jak chcą, to mogą. Jak nie chcą, to nie.
Naturyzm
Przeszło mi gdzieś w liceum. Pewnie po części dlatego, że sylwetka zrobiła mi się bardziej męska i trochę schudłem. Wcześniej miałem trochę tłuszczyku. Naturystą praktykującym nie byłem jeszcze przez kilka lat, za to już od dłuższego czasu o naturyzmie słyszałem i chciałem tego spróbować. Podobnie jak zresztą chodzenia boso.
Dlaczego o tym piszę? Dla mnie do pewnego stopnia naturyzm=ciałopozytywność. Ciałopozytywność rozumiana jako pogląd, że każdy ma jakieś ciało i każdy powinien się czuć w nim dobrze. To właśnie w naturyzmie, kiedy wszyscy odsłaniają swoje niedoskonałe ciała w atmosferze własnego szacunku, idee ciałopozytywności mogą się najpełniej realizować. Istnieją badania sugerujące, że uprawianie naturyzmu poprawia relację z własnym ciałem. Z pewnością naturyzm to nie jest magiczne lekarstwo. Może jednak być częścią rozwiązania i pracy nad tymi problemami.
A dzisiaj? Dzisiaj mogę skakać goły po plaży albo chodzić boso na spacer, bez żadnego wstydu. Tak jest zdecydowanie lepiej.